Coraz częściej mówi się o pojęciu maksymalizmu w kwestii urządzania wnętrz. Okazuje się, że styl ten wypiera powoli wiodący do tej pory minimalizm. Maksymalizm jest idealną opcją dla osób, które nie boją się eksperymentować i działać zgodnie z zasadą moreismore.

Charakterystyka maksymalizmu

Żeby lepiej zrozumieć, czym tak naprawdę jest maksymalizm w urządzaniu wnętrz, musimy przyjrzeć się samemu słowu przewodniemu. Maksymalnie – to dużo, możliwie jak najwięcej i świetnie odnosi się to do tego stylu. Trend ten jest nazywany również kontrolowanym miszmaszem, współczesnym eklektyzmem, czy przemyślanym kolażem. W maksymalizmie nie ma bowiem barier, zakazów, nie ogranicza nas zupełnie nic. Wnętrza tworzone w tym stylu lubią przesadę, kontrast oraz połączenia nieoczywistych ze sobą elementów. Mamy tu do czynienia ze splotem różnych stylów – skandynawskiego, klasycznego, etno i wielu, wielu innych. Maksymalizm charakteryzuje się również krzykliwymi kolorami. Można tu śmiało dodać przeróżne dzieła malarskie, pamiątki z podróży, czy meble o ciekawych i nieoczywistych kształtach oraz fakturach.

Do kogo pasuje maksymalizm w urządzaniu wnętrz?

Maksymalizm w urządzaniu wnętrz idealnie wpasuje się w gust osób, które kochają połączenie nowoczesności z tradycją. W pomieszczeniu wyposażonym w tym stylu świetnie będą czuli się kolekcjonerzy sztuki oraz staroci. To także trend dla osób, które nie boją się eksperymentować z kolorami, czy zestawić z pozoru niepasujące do siebie elementy jak na przykład błyszczące i matowe. Maksymalizm to styl dla indywidualistów, osób oryginalnych, wręcz ekscentryków – dla ludzi, którzy nie chcą mieszkać tak jak każdy. Wnętrze urządzone w takim trendzie to niesamowita odskocznia od rzeczywistości i czegoś, co znamy na co dzień. Maksymalizm to bowiem pochwała różnorodności.

Czy maksymalizm nawiązuje do lat 80.?

Można śmiało powiedzieć, że lata 80. są swego rodzaju inspiracją dla maksymalizmu w urządzaniu wnętrz. Był to bowiem szalony czas, w którym panował blichtr i ekstrawagancja połączona z pragnieniem luksusu i beztroską zabawą. Lata 80. to też awangarda, bogactwo form oraz dekoracyjność. W tamtych czasach uwielbiano zestawiać ze sobą kontrastowe wzory, czy jaskrawe kolory. Charakterystyczne były także puszyste wykładziny, szkło, meble o wysokim połysku, pleksi, motywy zwierzęce, marszczenia, falbany oraz kolorowa ceramika. Wszystko to możemy spotkać również w dzisiejszych najnowocześniejszych projektach architektów urządzających pomieszczenia w stylu maksymalizmu.

Maksymalizm trzeba po prostu pokochać – ma on bowiem zarówno rzesze zwolenników, jak i przeciwników. Niektórzy czują się źle w pstrokatych wnętrzach, wręcz wolą minimalistyczne chłodne odcienie, marmury, czy biele. Inni zaś uważają maksymalistyczne wnętrza za przytulne, jasne i poprawiające nastrój swoimi kolorami. Jedno jest pewne bez znaczenia, który styl się wybierze, trzeba zawsze kierować się zasadą, aby stworzyć pomieszczenie, w którym będzie się czuć dobrze.

Zobacz naszą ofertę zasłon we wzory i dobierz do swojego ulubionego stylu wystroju wnętrz.

Maksymalizm w urządzaniu wnętrz
Produkt dodany do listy życzeń

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej...